Stosowanie tagu highway=trunk w Polsce

Jeśli w samym OSM pojawi się dostępny na jeden klik filtr jakościowy na którym mi zależy, wykorzystujący istniejące tagi związane z dostępem i brak kolizyjnych elementów w linii danej drogi, wtedy nie będę się upierał. Dopóki go nie ma, sądzę że trunk powinien odzwierciedlać ogromną różnicę jakościową między “prawie autostradami” a pozostałymi primary, wzorem zachodniej Europy. Gdyby nie urzędowy bałagan i istnienie S-ek autostrad, zapewne wykorzystanie trunka dla “nowych” dróg ekspresowych/samochodowych nie byłoby kontrowersyjne. W końcu te samodzielne odcinki S-ek miały już trunka wcześniej z powodu zarówno klasyfikacji urzędowej, jak i jakości, i nie było dużego sprzeciwu “bo są za krótkie i bez znaczenia dla całości DK”. Bezkolizyjne nie-S buduje się tam, gdzie ważność drogi i związany z tym duży ruch (także lokalny!) uzasadnia taką inwestycję jeśli nie w ramach długiego odcinka (jak np. Zakopianka, przyszły nowy ślad DK78, planowane Konin-Kalisz i koło Głogowa), to przynajmniej w formie obwodnic większych miejscowości. Nie nadając numeru Sxx unika się walk z ministerstwem o mapkę i dalszy przebieg danej S-ki (w założeniach od autostrady do autostrady, przez pół kraju), można nieco oszczędzić na materiałach i ułatwić ruch lokalny dzięki możliwym bezkolizyjnym zjazdom poza węzłami. To że takie odcinki nie są specjalnie oznaczone ani w terenie, ani na mapach jest kuriozalne w mojej ocenie i czas to zmienić.

OSM jest jedyną mapą gdzie jakiekolwiek oddolne zmiany są naprawdę możliwe i da się przepchnąć coś bliższego rzeczywistości niż klasyfikacja urzędowa.